Na co ziemi nam tej skarby
Na co włości i majątki
Nie możemy być zachłanni
Lecz w ubóstwie w pełni wolni
Niech nas żywi własna praca
Doskonalmy się w modlitwie
Pan od chciwych się odwraca
Każąc przejść przez ucho w igle
Ci co widzą tu majątki
Jako świętość niezbywalną
Niech popatrzą na początki
Kiedy lud się do nas garnął
My nie chcemy nic od państwa
Starczy ludu nam jałmużna
Boska władza nie cesarska
Nas nagradzać tylko słuszna
Nie z tej ziemi jest królestwo
Które kiedyś naszym będzie
Skarb więc też niech będzie nie stąd
Lecz ukryty tam gdzie serce
Nie nam prawo tu ustalać
Mieszać w sprawy się tej ziemi
Przy kim prawda mądrość stała
Nieomylny sąd oceni
Może nas zachłannych kasta
Napiętnować za herezję
Dusze czyści kontemplacja
Tylko boskie słowa święte
Choćby umrzeć przyszło nawet
I na ziemi nas wyklęto
Ci co życie stracą w sprawie
Już na zawsze żywi będą
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz