"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

wtorek, 8 lutego 2022

Znaki

Nigdy się nie dowiesz dlaczego tak jest
kto kiedy ustalił dla nich taki los
każąc od początku krzyż zbyt ciężki nieść
zadrę wbitą w serce w głowie z piekła głos

nie pojmiesz co czują co czyha w ich śnie
który w nich akurat odezwie się ton
skutkiem co przyczyną jest gdy idzie źle
kiedy i dlaczego wybije im dzwon

a może dla ciebie ich los to jest znak
by zmienić coś jeszcze spojrzeć sobie w twarz
i zanim to wszystko trafi jasny szlag
ratować co możesz docenić co masz

2022

sobota, 5 lutego 2022

Plan roczny

przetrwać jedynie błota i deszcze
mrozy odwilże śnieg i wichury
nieba bez słońca wilgoć mgieł jeszcze
nie dać się wciągnąć w mrok dniom ponurym

dotrwać do trawy świeżo zielonej
ptasich koncertów w słońcu wiosennym
by patrzeć w kwiaty ciepłem złocone
skrzydła motyli nektarem sennych

wciągnąć do piersi świeże powietrze
zmieszać drzew oddech z oddechem swoim
wonią ziół leśnych wypełnić wnętrze
ukoić nerwy rzeki spokojem

i odżyć znowu z rytmem natury
poczuć że jeszcze drogi nie koniec
jak kwiat do słońca wznieść wzrok do góry
nabrać nadziei jak wody w dłonie

odnaleźć radość w psa oczach wiernych
ukryć głęboko krzyk samotności
lęk przed przyszłością uśpić cholerny
trzymać na dystans niechcianych gości

choć wiem że stoją za ścianą mroku
kuszą mnie szeptem u światów granic
i ich smutnego boję się wzroku
że mu ulegnę i pójdę za nim

2022

czwartek, 3 lutego 2022

Pętla

Bądź mi na dłoni drżącym motylem
kawę herbatę spijmy z cytryną
zostaw po sobie jaśniejszą chwilę
zanim w przeszłości wszystkie zaginą
nie dbam czy będziesz o mnie pamiętać
czy to dla ciebie miało znaczenie
ostatni uśmiech a potem pętla
i pozostanę jedynie cieniem

w oddali za mną światło blednieje
a w nim twój płomyk jak iskra w nocy
mrok coraz gęstszy zdusił nadzieję
by mnie zawrócić już nie ma mocy
jeszcze ostatnie w ciemność spojrzenie
w głowie wspomnienia błądzą dziecinne
łza jedna po niej tylko westchnienie
ból krótki który zakończy inne

jeśli rozumiesz choć odrobinę
ból nieustanny i lęk przed wszystkim
jeśli wiesz jak jest w ciemną godzinę
czuć się zupełnie obcym dla wszystkich
jeśli choć drobny wyrzut sumienia
masz że się zrobić mogło coś więcej
zamiast łatwego mnie potępienia
może dla żalu znajdzie się miejsce

2022

środa, 2 lutego 2022

Odejdź póki możesz

Jeśli chcesz pomocy
jeśli szukasz rady
nie trafiłeś dobrze
pomyliłeś drzwi
nie chodź tu po nocy
zatrzyj kroków ślady
tu ci nie pomoże
bez wątpienia nikt

kiedyś dróg przede mną
była tęcza cała
mogłem iść ku słońcu
każdą jedną z nich
dzisiaj idę jedną
co mi pozostała
tą na której końcu
nie czeka już nikt

ogarek nadziei
ocal zanim zgaśnie
póki nie jest gorzej
odwróć się i idź
trudno się podzielić
tym co kona właśnie
mnie już nie pomoże
absolutnie nic

2022