"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

środa, 15 czerwca 2011

Umarli tańczą - cz. 1.

Na skraju lasu, gdzie ścieżka kręta,
Wiedzie wśród chaszczy na stary cmentarz,
Daleko za wsią - jest pewne wzgórze -
Nocą się boją chodzić tam ludzie.
Na wzgórzu - mówią - ucztują zmarli,
Zabłąkanego los wtedy marny -
Ponoć, kto świadkiem był ich zebrania,
Nigdy nie dotrwał żywy do rana,
Zwłoki leżące rankiem wśród krzaków
Twarz wykrzywioną miały ze strachu,
I w przerażeniu rozwarte oczy,
Jakby ujrzały diabła po nocy.
Kto zaś w pobliżu przechodził wzgórza,
Patrząc tam, jeśli cokolwiek ujrzał,
Biegiem, w popłochu wracał do domu
I nic powiedzieć nie mógł nikomu,
Jakby mu pamięć całkiem odjęto
I w noc tę siwy stawał się jedną.
Tylko niektórzy dawali słowo,
Że gdy z daleka w noc księżycową
Patrzeli w stronę wzgórza pod lasem,
Gdzieś w krzakach postać mignęła czasem,
A wtedy nagle strach krew im mroził,
Że aż odwrócić musieli oczy.
Tak tkwią w domysłach zlęknieni ludzie,
A wciąż zagadką jest dla nich wzgórze.

2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz