Więc wyzbyty wiary jestem?
W czarnowidztwie pogrążony
Skreślam boga jednym gestem
Mroczne zwiedzam życia strony
Utraciłem wiarę w życie
W miłość szczęście słowa proste
W to że świat wie dokąd idzie
I że jakiś sens ma postęp
Więc wątpicie w moją wiarę -
Jestem słaby i żałosny
Gdzieś nadzieję postradałem
W czerń się kryjąc godzin nocnych
Wielką wiarę w sobie trzymam -
Przez nią tylko żyję jeszcze
Na świat patrzę jej oczyma
Nie zostało mi nic więcej
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz