Na lojalnych i uczciwych
Niech nasz dobry przykład świeci
W szkolnej sali, na religii
Przerobimy mundurowych
Ręką naszych kapelanów
Będą grzeczni i gotowi
Lizać dłonie nowych panów
Zbudujemy świątyń tysiąc
Zagonimy naród w kruchtę
I każemy na krzyż przysiąc
Nie zagrażać władzy buntem
Wywyższymy świętych nowych
Biednym grosz oddamy wdowi
I wmówimy Polakowi
Że jest wielki, wyjątkowy
Nakażemy mu się mnożyć
Chociaż żyć by nie miał za co
By się system nie rozłożył -
Niech się cieszy samą pracą
Będą wierzyć, wielbić ciebie
Tylko zapłać nam, cesarzu
Kamienice daj i ziemię
A przychylność kupisz naszą
I oszustów towar kupił
Cesarz, zamiast łeb utrącić
By nie poznał nikt, że głupi
Że nie umie państwem rządzić
Przyklasnęła jego świta
Każdy boi się odezwać
On im krzyże w klapy wpina -
Jest oszustów siła wielka
Szarak swoją drogą kroczy
Prawdy mówić się nie boi
Wierzy w to, co widzą oczy
A w nich cesarz nagi stoi
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz