Póki niebo ze słońcem, na pustyni piaski
Póki morza falują, by o brzegi trzasnąć
Póki wiatr dmie, lśni tęcza i błyszczą w noc gwiazdy
Aż po dzień, gdy się góry w równiny rozpadną
Wciąż stąpać będziemy
Po cienkiej krawędzi
I nie ustaniemy
By życie wypełnić
Kiedy ważna jest rasa, twój kolor, wyznanie
Rządzi ślepe szaleństwo i chciwości żądze
Gdzie zabobon, tradycja, religii kłamanie
I tak zawsze, po wieczność i ciągle, i ciągle
Wciąż stąpać będziemy
Po cienkiej krawędzi
I nie ustaniemy
Aż się czas wypełni
Poprzez nasz smutek
Wraz z naszą chwałą
Niech te aluzje
Nie obrażają
Kimkolwiek zechcesz
Możesz nim być
Po prostu zmień się
Spełnij swe sny
Żyj w swoim tempie
Wolnym się stań
Zrzeknij się siebie
Byś wolność miał
Jeśli jest gdzieś jakiś bóg, sprawiedliwość jakaś
Jakiś cel lub przyczyna jest, by żyć lub umrzeć
Odpowiedź na pytania, które człowiek stawia -
Pokaż się! Zniszcz w nas lęki! Maskę z twarzy unieś!
Wciąż stąpać będziemy
Po cienkiej krawędzi
Nie spochmurniejemy -
Co będzie, to będzie
I nie ustaniemy
Aż się czas wypełni
2011
przekład z: Queen
Witaj, ciekawe przekłady tak jak i Twoje utwory. Zapraszam do mnie. www.meliton.blog.pl
OdpowiedzUsuń