Ja to chwast, co gdzieś przy drodze
Lub w uprawie, niepotrzebny
Nie wie po co, skąd się przebił
Jak stworzenie jest nieboże
Każdy szarpnie, zdepcze, plunie -
Innym wodę, tlen zabiera
Wynoś stąd się! Precz! Umieraj!
Nikt go nie chce, nie rozumie
Lecz chwast trwa, na przekór innym
Choć samotny i niechciany
Że wśród upraw - nie jest winny
Tu wbrew woli został wsiany
Jak przestroga, przetrwa silny -
Kwiatem być nie wszystkim dane
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz