Chłód w ramionach, w łóżku moim
Gdy uchodzi życie z ciebie
Tulę cię wbrew rozumowi
Skórę grzejąc swoim ciepłem
I przymykam oczy bardziej
Kryjąc łzy, z którymi walczę
Zostań ze mną, ukochana
Tutaj zostań ze mną
Nie mam celu, gdy cię nie ma
Przyrzekłaś mi wieczność
Ty jesteś miłością
Tobą życie moje
A teraz odchodząc
Gasisz we mnie płomień
Moje usta na twej skórze
Która zda się obca
Głaz się poddał wbrew naturze
I miękkim się ostał
Kocham ciebie bardziej jeszcze
Gdy cię nie ma w życiu moim
Nie opuszczę nigdy ciebie
W chłodną noc, co się nie kończy
Niby jedno trwamy dwoje
Ciepło ze mnie w ciebie wpływa
Nie wiem nawet, gdzie się kończę
A gdzie ty zaczynasz
W tobie topiąc się rozpadam
Na czerwonych prześcieradłach
Z serca twego płynie na nie
Cudowne oddanie
Chociaż śpisz daleko
Od tego pokoju
Wiem, że wkrótce będę
Już na zawsze twoim
Skarbie, nie czuj bólu więcej
Z aniołami odpoczywaj
Zbudź się, gdy zawołam ciebie
I do mnie przybywaj
2011
tłumaczenie z: Inkubus Sukkubus
Gdy uchodzi życie z ciebie
Tulę cię wbrew rozumowi
Skórę grzejąc swoim ciepłem
I przymykam oczy bardziej
Kryjąc łzy, z którymi walczę
Zostań ze mną, ukochana
Tutaj zostań ze mną
Nie mam celu, gdy cię nie ma
Przyrzekłaś mi wieczność
Ty jesteś miłością
Tobą życie moje
A teraz odchodząc
Gasisz we mnie płomień
Moje usta na twej skórze
Która zda się obca
Głaz się poddał wbrew naturze
I miękkim się ostał
Kocham ciebie bardziej jeszcze
Gdy cię nie ma w życiu moim
Nie opuszczę nigdy ciebie
W chłodną noc, co się nie kończy
Niby jedno trwamy dwoje
Ciepło ze mnie w ciebie wpływa
Nie wiem nawet, gdzie się kończę
A gdzie ty zaczynasz
W tobie topiąc się rozpadam
Na czerwonych prześcieradłach
Z serca twego płynie na nie
Cudowne oddanie
Chociaż śpisz daleko
Od tego pokoju
Wiem, że wkrótce będę
Już na zawsze twoim
Skarbie, nie czuj bólu więcej
Z aniołami odpoczywaj
Zbudź się, gdy zawołam ciebie
I do mnie przybywaj
2011
tłumaczenie z: Inkubus Sukkubus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz