Dłoń w dłoni, ciepło czyjejś bliskości
Wilgoć dotyku, włosów aromat
Pierwsza pieszczota drżenia świadoma
Raj, w którym człowiek za życia gości
I bezpieczeństwo, choćby pozorne
Wartości bogom równej poczucie
Pewność, że szczęście nie może uciec
Marne, co wiecznym stać się jest zdolne
Pustkę, tęsknotę - czy czuje bardziej
Ten co na wyspę rajską nie trafił
Czy ten co poznał tracąc na zawsze?
Czy swą oschłością miłość bym zabił
Gdyby mi niebo było łaskawsze
Czym oschły, bo mnie los jej pozbawił?
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz