Tak sądziłem - rok już minął -
Czas się spieszy jak szalony ...
Liść zielony się brązowi,
Schnie na wietrze, pęka w dłoni
Sercem moim zawładnęła,
Choć jej strzegłem, noc ją wzięła -
Jak poemat nieskończony ...
Liść zielony się brązowi,
Schnie na wietrze, pęka w dłoni
Wrzucam kamyk do potoku,
Fale się rozchodzą wokół -
Bezszelestnie umierają ...
Liść zielony się brązowi,
Schnie na wietrze, pęka w dłoni
Witaj, witaj, witaj, żegnaj,
Żegnaj, żegnaj, żegnaj, żegnaj -
Oto nasze życie całe ...
Liść zielony się brązowi,
Schnie na wietrze, pęka w dłoni
2011
swobodny przekład z: Simon&Garfunkel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz