Jaki dzień był, nie miałem pojęcia
Czułem, jakbym do modlitwy klękał
Widząc siebie, jedno miałem w głowie
"Chyba widzę błędy w mojej drodze"
Coś w szkle było - wzrok zdołało złapać
Choć próbuję wzdychając nie płakać
Tu gdzie jestem, jedno stwierdzić mogę
Że się przyjrzę błędom w mojej drodze
Nie mam kogoś, kto by przetrwać pomógł
Chciałbym o tym móc powiedzieć komuś
Robię wszystko, by nie być kim byłem
Wtedy błędy z mojej drogi zginą
2011
tłumaczenie z: Wishbone Ash
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz