Rzucasz iskry mi spod powiek,
Dobrze czujesz, co mam w głowie,
Blisko ciebie wciąż się błąkam,
W twoje tylne drzwi spoglądam
Dam ci to, co - sama przyznasz -
Żaden nie dał ci mężczyzna,
Zrób tak, byśmy byli sami
I tylnymi wpuść mnie drzwiami
Tkanin drogich nie ubieraj,
Bym nie musiał ich rozdzierać,
Panem twoim dzisiaj będę,
Gdy tylnymi drzwiami wejdę
Uklękniemy na podłodze,
Ukradniemy bogom ogień,
Zatańczymy z aniołami,
Gdy tylnymi wejdę drzwiami
Pamięć o tym, co jest wokół,
Żądza spali w nas na popiół,
By zjednoczyć się ciałami,
Wśliznę się tylnymi drzwiami
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz