Piękne szczenię Olaf kupił,
Do polowań je przyuczył,
Węchem świetnym suczka mała
Wszystkich wokół zadziwiała
Na jej oczach psa powiesił
Kochanego sąsiad ze wsi,
Bo mu pogryzł kozę dojną -
Suka wie, że tak nie wolno
Tak straciła przyjaciela,
Co jej jeden rad udzielał,
Nim się dzieci jej zrodziły,
Ojca swego już straciły
Suka szczęścia nie pamięta -
Odebrano jej szczenięta
O szlachetnym powonieniu,
Matka cierpieć ma w milczeniu
Olaf, w lesie, wkrótce po tym,
Znalazł wilcze dwie sieroty,
Zaniósł suce je wychować -
Znowu miała kogo kochać
Miał sam Olaf córcię śliczną,
Co kochała się w króliczku,
Jeden z wilczków, gdy już podrósł,
Ulubieńca w strzępy rozniósł
Gniew Olafa serce zmienił -
Winowajcę wnet zastrzelił,
Siostrę także śmierć spotkała,
Choć ją suka ukryć chciała
Na nic prośby, na nic siła -
Suka w budzie się skuliła,
Zdjęta bólem jeść nie chciała,
Polowania odmawiała
Zawodzenie słysząc żony,
Z lasu Olaf biegł strwożony,
W drodze z suką się rozminął,
W polu po niej ślad zaginął ...
Żona wisi pod powałą,
We krwi leży drobne ciało,
Suka córkę ci zagryzła -
Tak, Olafie, szczęście pryska ...
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz