Szary dziś medalion, kamień i mogiła -
Niegdyś drogi mlecznej warkocz, oczu płomień,
Wspólnych dróg labirynt, smutnych połów spojrzeń -
Ona pierwsza w sercu ogień rozpaliła.
Krótko tak znajoma i tak znana mało -
Dziś, choć niedaleko, jak na świata końcu,
Stokroć mi w burgundzkim bliższa była słońcu -
Wolno się rodziło, długo wszak bolało.
Rany dawnych kobiet zakleiła jedna -
Lat jest ze mną wiele, lecz czy tyle znaczy?
Mało zbyt kochana, bardziej mi potrzebna.
Nie wiem ile przeszłość w życiu naszym znaczy,
Pewnie ty też nie wiesz, żono moja biedna,
Uśnij więc spokojnie - ja za nas zapłaczę.
2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz