Z bólu mi przyszło samotność zdradzić,
Dziewczyna zwykła, nie z moich marzeń
Przyszła, została - cóż było radzić -
Kochać, poślubić, pozostać razem.
Choć inna była niż te wyśnione,
Zapłonął wiary zwodniczy płomień,
Odkryła moją najgorszą stronę,
Lecz stary koszmar na lata odszedł.
Dziesięć lat odkąd los naprzód pomknął,
Czy to jest miłość? Miłość żałosna.
Gdybym mógł teraz czas nagle cofnąć...
Nie! przeszłość kąsa - lepiej nie cofać.
2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz