Rozpostarty na twym grobie
Leżę - zawsze tak już będę
W moich dłoniach twoje dłonie
Nie rozdzielą nas - to pewne
Jabłoneczko blasku święty
Kiedyś w tobie zakochany
Dzisiaj ziemią przesiąknięty
Wiatrem deszczem wysmagany
Gdy rodzina moja myśli
Że bezpieczne moje łoże
Od ciemności oczu wilczych
Rozciągnięty w twojej głowie
Wołam w ciemną pustą przestrzeń
Z oczu lejąc łzy wściekłości
Za dziewczyną tamtą tęsknię
Com ją kochał w dniach młodości
Zakonników w czerni księży
Na mój widok chwyta trwoga
Jak ja mogłem śmierć zwyciężyć
I wbrew sile jej cię kochać
Być schronieniem chciałbym tobie
Nadal - w burzy i przed deszczem
I gdy leżysz w zimnym grobie
Spać nie mogę w łóżka cieple
2010
przekład z: I Am Stretched On Your Grave
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz