Że gdy świat się coraz szybciej
Stacza aby nędznie zginąć
Ten co jemu pod prąd idzie
Kroczy drogą ku wyżynom
Abyś tworząc dzieło każde
Ku wawrzynom się nie skłaniał
Bo mieć cichą satysfakcję
Jest cenniejsze od uznania
Kiedy inni chcą wciąż więcej
A od siebie dają mało
Ty bądź gotów do poświęceń
Choćby nic ci to nie dało
Że śmierć nie jest znakiem końca
I że miłość sięga dalej
Ale martwym stać się można
Choć się żywym być wydaje
Że być warto wiernym sobie
Przyjąć smutek i cierpienie
Bo dla serca to dowodem
Że nie stało się kamieniem
Że jakkolwiek się wydaje
Dobrym ufać mądrzejszemu
Wtedy można dać mu wiarę
Kiedy sprawdzi się samemu
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz