Większość rzadko miewa rację
I odwagę się sprzeciwić
Ślepa wiara w demokrację
Do koryta wabi chciwych
Że do skromnych świat należy
W sobie nosisz skarb najskrytszy
Byś bogatym nie zawierzył
I tym których wielbią wszyscy
Że na dwoje możesz liczyć
Wiernych zawsze ci przyjaciół -
W pierwszym żyją wolne myśli
W drugim skryty wzruszeń zasób
Że na czele stoją stada -
Choć najtęższe - to barany
I że w nurcie łajna kawał
Zawsze na wierzch jest wypchany
To że cudza krzywda boli
Prawe serce i że słabszych
Nawet wtedy trzeba bronić
Kiedy nie są tego warci
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz