"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

środa, 17 sierpnia 2011

Legenda o mieczu i rybach - cz. 2.

Nic rycerzom nie mówiąc, brnął plażą w zdumieniu
Aż swój miecz ujrzał w górze, wbity w klifu ścianę
Wianek zwisał z ziół polnych na miecza ramieniu -
Więc się wspiął po urwisku i rozerwał wianek

Za rękojeść pochwycił, niczym zdobycz złodziej
Lecz go metal oparzył, jakby ogniem gorzał
Ruszył kapłan w dół klifu, ochłodzić dłoń w wodzie
A miecz z ręki puszczony, runął wprost do morza

Mocząc dłoń oparzoną w morskiej wodzie słonej
Myślał jak się uchronić przed pogańskim czarem
Ostrze miecza wtem ujrzał w morzu zagłębione
A na klindze - przeszytą żelazem ryb parę

I zaniechał przemocy, widząc ryb ławice
Bo historia ta jemu stała się nauką -
Gdy w pokoju lud żyje, dostaje obficie
Jeśli nie, to dobrobyt nie trwa nigdy długo

2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz