Zimna twoja jest uroda,
Serce kute w wiecznych lodach,
Choć się bronię przed twym pięknem,
Wiem, że w końcu mu ulegnę
Od lat nęcisz mnie wytrwale,
Doskonałym wabisz ciałem,
Kusisz wzrokiem, muskasz dłonią
Chłodem lodu oszronioną
Lodowato się uśmiechasz,
Iskrzysz mrozem na powiekach,
Gdy ustami do mnie przywrzesz,
Żadna siła mnie nie wydrze
Każdy w twojej grze przegrany,
W podłym świecie zabłąkany,
Choć twojego pragną ciała,
To ty właśnie mnie wybrałaś
Miałaś wcześniej setki innych,
Rozkosz lałaś dreszczem zimnym,
Chłodu grzechem mnie uwiedziesz,
Muszę tylko 'tak' powiedzieć
Wiem, że zginę w twych ramionach,
Serce słabe z zimna skona,
Lecz nie zdołam ci się oprzeć -
Tylko z tobą będzie dobrze
Legnę cicho w śnieżne łoże -
Co chcesz ze mną zrobić możesz,
Oddech twój łzy skuje w sople,
Wymaluje róże w oknie
Ledwie zdążę oczy domknąć,
Chłód odbierze mi przytomność,
Z żył wysączysz ciepło potem,
Chwilę szczęścia zetniesz lodem ...
2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz