Pokój jaśnieje kominka ogniem
Gdy wiatr grudniowy wieje za oknem
W dali wśród śniegu słychać kolędy
Każdy szczęśliwy i uśmiechnięty
Świat cały razem w noc tę świętuje
Ja jeden cieszyć dziś się nie umiem
Najokrutniejsze żalu są pęta
Kiedy się cieszyć nie ma z kim w święta
Chciałbym cię bardzo zabrać raz jeden ...
Zabrać z mych myśli nie mogę ciebie
Na resztę roku serce utwardzę
Ale w te święta cierpię najbardziej
W noc zimną patrzę za moim oknem
Wśród tylu świateł stoję samotnie
Wspominam ciebie gdy byłaś z nami
Świat też się cieszył i ludzie śmiali
Dziś każdy kogoś w ramionach trzyma
Ja nie - jedyny i ty - jedyna
Na wiosnę nieco bladną wspomnienia
Wymyte w kwietnia deszczu strumieniach
Lato przeleci i spadną liście
Jakoś przeczekam nim mróz krew ściśnie
I znowu wspomnę gdy na pasterce
Patrząc na ciebie składałem ręce
2010
swobodne tłumaczenie z: Mariah Carey (+ bonus)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz