A gdy będę umierał,
Nie przyjedzie generał,
Drań-komendant z ciulami
Wyśle kogoś z kwiatami.
Wspomni kumpli niewielu,
Żem był dziwak i sknerus,
Żem się z nikim nie trzymał -
Z nich niejeden to świnia.
Żonę mało to wzruszy -
Całe życie z nerwusem,
Córkom załkać zostanie -
Żegnaj, tato-tyranie.
Zżółkną wiersze szkaradne,
Scenariusze - na szaf dnie,
Tyle nocy zarwanych,
Chorą jaźnią pisanych.
Staną ludzie nad grobem,
Żeby udać żałobę.
Za mych brudów dorobek
Znajdę w piekle nagrodę.
A gdy cisza zapadnie,
Wspomnę młodość tam na dnie
I po tobie jedynie
Łza ostatnia popłynie.
2010
inspiracja: stanisław staszewski
♫ na melodię: kult
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz