W robotnicze wasze święto
Zacni ludzie PRL-u
Wypalone krwawo piętno
Czczę wbrew woli szujów wielu
Wy w codziennym dziele pracy
Silni skromni i uczciwi
Uświęceni trudem waszym
I wyśmiani przez złośliwych
Nie dla zysku nie dla nagród
I w niczyim interesie
Na wygiętym waszym karku
Czego Atlas nie uniesie
Za sumienny znój przez lata
Oszukani i zdradzeni
Plugawego nawóz świata
Sól jałowej z wierzchu ziemi
Pozbawieni dziś godności
Bez szacunku praw i chleba
W sercach których gorycz gości
Że was młodym nie potrzeba
Hołd styranym składam rękom
Krzywym plecom oczom zgasłym
Słabym głosom - waszą wielkość
Sławię słów pomnikiem własnych
Kiedy krew ktoś w szmal zamienił
Zawłaszczono święto wasze
Na majówkę i happening
Wynoszenie na ołtarze
To co czyste niech się święci
Zło zysk może swój podwajać
Mogą sobie drwić przeklęci
Niech się święci pierwszy maja!
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz