Samotnikiem wilkiem jestem
Na swój wolę żyć rachunek
Choćby krótko zanim zdechnę
Niż w systemu przetrwać tłumie
Znaczę teren swój zapachem
Może mały lecz mój własny
I przeganiam stąd watahę
Której dla mnie krąg zbyt ciasny
Choć na stadnej dnie hierarchii
Jest osiągnąć sukces łatwiej
Nie chcę tylko tym się karmić
Co mi z innych woli wpadnie
Niech im samiec alfa rządzi
Jakieś ścierwo pozostawi
Mogą sobie o mnie sądzić
Że by walczyć byłem słaby
Sam wybrałem drogę własną
Wykluczyłem się ze stada
Lecz nim w śmierci przyjdzie zgasnąć
Chcę wolności poczuć zapach
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz