a kresem moim płomienie
nie złożą zwłok moich w grobie
gdy w ogniu znajdę spełnienie
Szukałem drogi daremnie
pragnąłem serce odmienić
zbyt dużo zła było we mnie
nie dla mnie szczęście na ziemi
Lecz sposób znalazłem pewien
by słabość swoją odkupić
- gdy żyć nie mogłem dla siebie
umierać będę dla ludzi
Zły owoc złe rodzi drzewo
palą je ludzie niepomni
że z niego pochodzi ciepło
a płomień czyni je dobrym
I mnie więc z ogniem się złączyć
by zła wypalić brud w śmierci
a ty wiedz kiedy mnie wspomnisz
żem tobie życie poświęcił
1994-96
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz