Los unosi ich bezwolnie
Konsumują świat bezzębnie
Czy bunt - myślę - musi dojrzeć
Czy obumarł w nich zupełnie
Gdy się młodość nie sprzeciwia
Starość unieść rękę musi
Kiedy milczy tkanka żywa
Bunt materię może ruszy
Skoro masy jak kukiełki
Niech jednostka zerwie sznurek
Gdy nie ryczą głosem wielkim
Niech poeta krzyczeć umie
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz