Już stracony jestem dla nich
Poza nawias wyrzucony
W mrocznej nurzam się otchłani
I w obłędu wpadłem szpony
Litościwie patrzą jedni
Inni śmieją się szyderczo
Los żałosny mój i nędzny
Przy mnie wierzą w swoją wielkość
Ponoć w twojej mocy jestem
Zaprzedałem duszę własną
Sam przyniosłem sobie klęskę
Zamiast ufać w przyszłość jasną
Lecz mnie różni tylko jedno -
Że wśród ludzi ciebie widzę
I tych głupców zgraję biedną
Która w łapy twoje idzie
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz