Ostatnia świeczka w pokoju kona
Wątłym płomykiem z ciemnością walczy
Z mroku przedmiotów wyłania kształty
Nim czas jej światło zdoła pokonać
Drobny ogarek nikłe światełko
A jednak rzeczy zdolne ożywić
I noc potężna nawet się dziwi
Widząc do kątów wpędzoną ciemność
I w moim wnętrzu wciąż ognik płonie
Świat mój zawdzięcza kształt jego światłu
Choć wokół mroczne i wrogie tonie
Lecz wkrótce w mroku nie znajdę kształtów
Gdy ciemność całkiem płomyk pochłonie
Uwolni z kątów zastępy czartów
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz