"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

środa, 25 maja 2016

maszyna

leży na łożu smukła maszyna
z wolna do pracy brać się zaczyna
wypukły korpus kształtem się chwali
lśnią jej krągłości blaskami stali
na ruch gotowe sprawne przeguby
cylindry tłoków czekają grubych
wilgoć po ściankach tulei spływa
gładki suw tłoka daje oliwa

tłok wpierw w otworze głowicy tonie
jakby żelazne wzięły go dłonie
zwilżony w czeluść pchając zawzięcie
suw i cofnięcie suw i cofnięcie
śliski jak jędrna tłusta kiełbasa
dławi cylinder się od grubasa
niczym niemowlę długim bananem
kiedy mu zębów użyć nie dane
powtórzeń takich chyba z czterdzieści
ledwie głowica tłok tak wypieści
maszyna już się spodem odwraca
w innej tulei czeka tłok praca

jak ślimak wnika w wąską muszelkę
w dół pod rozwartą lekko uszczelkę
maszyna sapie dyszy i dmucha
żar z rozgrzanego jej brzucha bucha
och - jak gorąco!
puff - jak gorąco!
uff - jak gorąco!
pot ją zalewa jak w upał oczy
choć tłok w spoczynku jeszcze - nie tłoczy
lecz choćby przyszło tysiąc atletów
i każdy zjadłby tysiąc kotletów
i każdy nie wiem jak się wytężał
maszyna zdzierży tłoczenia ciężar

nagle - gwizd!
nagle - świst!
w otwór - buch!
tłoka ruch
najpierw powoli - jak żółw - ociężale
nie szarpiąc maszyną a nieco ospale
zgłębiając posuwy wytrwale z mozołem
zwilżając cylinder raz górą raz dołem
to bieg przyspieszając i gnając wciąż prędzej
stukając łomocąc to głośniej to więcej
a dokąd? a dokąd? a dokąd? a w głąb
gdzie ciepło gdzie wilgoć i moc płynie skąd
to z góry to z dołu i wespół i wraz
jak gdyby z tą pracą chciał zdążyć na czas
i stuka aż olej wytryska spod klap
i puka o korpus rytmicznie klap klap
gładko tak lekko jak taniec jak bal
tłok sztywny jak dyszel napręża go stal
przez niego maszyna zziajana zdyszana
nie fraszka igraszka energii wymiana
a skądże to jakże to czemu tak gna?
a co to to co to to kto to tak pcha
że pędzi że wali że bucha buch buch?
i jakie paliwo tak wprawia tłok w ruch
że w takim pośpiechu w cylinder moc tłoczy?
aż nagle... awaria! tłok na wierzch wyskoczył
i zalał olejem maszynę i łoże
rozgrzane że olej mógł od nich rozgorzeć -
tak bywa nierzadko gdy tempo zbyt duże
niespiesznym energii wystarczy na dłużej

2016
inspiracja / zapożyczenia z: J.Tuwim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz