"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

poniedziałek, 15 lutego 2016

Powrót taty - następne pokolenia

Tato nie wraca od dłuższego czasu
Martwią się dzieci stęsknione
Patrzą przez okno na drogę od lasu
Czy widać porsche czerwone

Czekają kiedy przemknie przez zakręty
Pnące się wężem na wzgórze
I utęsknione przywiezie prezenty
"Och tato nie męcz nas dłużej!"

Tak kibicują mocno wierne dziatki
Trzymając kciuki za tatą
Niech fiskus niskie pobierze podatki
A bóg zapłaci mu za to

Na biznesmenów sprzęgły się nieczyste
Siły czatując jak czarty
Aby wyczyścić biednym konta wszystkie
I kredytowe ich karty

Wtem wóz zajeżdża pod płot rezydencji
Ochroniarz tacie otwiera
Malcy już biegną do niego przejęci
"Tato prezenty daj teraz"

Lecz kilku nagle bandytów pod płotem
W maskach się znikąd pojawia
Już obskoczyli sportową gablotę
Aby dokonać bezprawia

Ochroniarz nawet nie wyciągnął broni
Dzieci zanoszą się płaczem
Tata kluczyków niczym skarbu broni
Lecz odda tak czy inaczej

"Bierzcie gotówkę i prezenty wszystkie
Karty i furę tę drogą
Ubezpieczyciel zwróci mi to z zyskiem
Tylko nie krzywdźcie nikogo"

Nie słucha banda - odpalają brykę
Kradną pieniądze prezenty
Kij bejsbolowy zbój podnosi z krzykiem
Za paskiem nóż ma zatknięty

Wtem powstrzymuje szajkę rabunkową
Wódz ich choć zemsty ma motyw
Kij zawieszając nad tatową głową:
"Nie chcę tu mokrej roboty"

Tata omdlały nie wierzy że żyje
Pada raz drugi i trzeci
Zbój mówi: "Pierwszy zatłukłbym cię kijem
Lecz żal mi biednych tych dzieci

Tyś mnie wyrzucił z pracy biznesmenie
Żonę uwodził namową
Dzieci przez twoje kamienic czyszczenie
Pozbawił dachu nad głową

Śledziłem ciebie chcąc rekompensaty
Krzywdy z twojego portfela
Widząc jak człowiek bawi się bogaty
Trwoni majątek w burdelach

Chciałem - jak ty mnie - pozbawić wszystkiego
Byś poczuł jak nam się żyje
Zabrać majątek a na domiar tego
Grzbiet wygarbować ci kijem

Dziecko łzą jedną uczucie wypowie
Wspomniałem moje w tym mgnieniu
Lepsi są dla nich choć tacy ojcowie
Niż trup i bandzior w więzieniu"

2016
inspiracja / parafraza: Adam Mickiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz