Ohydnego kwiat robactwa
Krew pijący żywiciela
Nauczony żyć z próźniactwa
Cudzym kosztem się obżerać
W lizusostwie wyszkolony
Klace pochlebstw wymyślaniu
Przymilaniu z każdej strony
Zręcznym soków wysysaniu
Pełnomocnik sekretarzyk
Rzecznik agent czy asystent
Prawa ręka i towarzysz
Oto sprytny pluskiew system
Gotów zrobić z siebie błazna
Żywiciela uznać bóstwem
Byle jego krew upasła
Pasożyta cielsko tłuste
Robaczywe ciało ludzkie
Choć dostojne - trąci trupem
Zdrowy - wolny sam od pluskiew -
Splunie gniotąc je pod butem
2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz