na tafli serca zimy
rysuje lód płozami
z włosami rozwianymi
spiętymi pośladkami
czy pęd szczypiący mrozem
w obrotach ją radosnych
czy zim szesnaście może
pierś pręży dzikiej wiosny?
ty niemy jak ta zima
gdy czuje już przedwiośnie
bieg czasu chciałbyś wstrzymać
i patrzysz w nią zazdrośnie
choć wiesz że jej nadejście
dni twoich zbliża koniec
to marzysz by się jeszcze
móc ogrzać tuląc do niej
2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz