"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

poniedziałek, 3 października 2016

król olch

pamiętasz ojcze dni jego pierwsze
gdy ze szpitala tobie wydano
dziecko co żywe było wciąż jeszcze
ale z nadzieją już odebraną?

kiedy je wiozłeś chcąc wyrwać śmierci
przez każdą sobie modlitwę znaną
słowa lekarza tłumiąc w pamięci
że jemu tylko skrzynkę drewnianą...

mrok wokół gęstniał gdy przyzywałeś
moce wszelakie co mogły pomóc
by to tulone szczęście nietrwałe
nie prysło wtedy z twojego domu

a w mroku olchy szumiały czarne
w których się elfy poukrywały
echem zaklęcia wiatr niósł ofiarne
losy ważyły się istot małych

tyś nic nie widział nie czuł nie słyszał
poza kolejnym tchem chorych płucek
kiedy przywiodła ta nocna cisza
coś przed czym zdrowy też by nie uciekł

coś z mgły wypełzło dech słaby tłumiąc
i się pod drobne wdarło powieki

by pozostawić to dziecko mumią
która śmierć chowa w sobie przez wieki

mamiąc i prosząc na uczuć ucztę
gdzie gorycz bólu gniewu i żalu

ktoś w wątłe serce wbił smutku włócznię
i żyć pozwolił krwawiąc pomału

czy słyszysz ojcze wiatr w drzew koronach?
czy widzisz elfy pośród moczarów?
nie czujesz tego że dziecko kona
uległe mocy tajemnych czarów?

widać jej postać ojcze w ciemności
słychać umarłych głosy z daleka
a w sercu pustka bolesna gości -
to mara uszła z ciała człowieka

próżno skarb kryłeś ojcze w objęciach -

zdradził go księżyc srebrem kupiony
król elfów wyrzekł śmierci zaklęcia
i zabrał w obce dla ludzi strony

2016
inspiracja: J.W. Goethe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz