jak mogłaś mnie rzucić? - jak mogłaś
zostawić jak szczenię na dworze?
złym szeptem moc jakaś cię zwiodła
nie mówiąc że tego nie możesz...
jak mogłaś śmiertelny ból zadać
i rozbić co ledwie ktoś skleił?
wciąż czuję jak piekło się skrada
by resztkę odebrać nadziei...
tak odejść nie wolno ci było
bo dotknąć nie mogłaś mnie bardziej
już nigdy nie zrani mnie miłość
nikt nigdy twych zwłok nie odnajdzie...
2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz