noc i huragan ulewa grzmoty
krzyczy byś wpuścił ktoś i w drzwi wali
lecz ty na gości nie masz ochoty
zerkasz judaszem aż się oddali
widzisz jak sąsiad staje na progu
i nożem godzi go ciemna postać
uszedłeś śmierci i chwała bogu
że ci pozwolił na ziemi zostać
gdyś lat sędziwych dożył i w drogę
ruszył przekroczyć pańskie podwoje
rzekł ci: "ja ciebie wpuścić nie mogę
boś ty przede mną zamknął drzwi swoje"
"kiedy?" - spytałeś zdumiony wielce
"- gdy noc ulewa grzmoty huragan"
"- w noc tę zbój wbijał ludziom nóż w serce"
"- to anioł śmierci tak mi pomagał
sąsiad twój który mnie się doczekał
od tamtej nocy ze mną obcuje
ty żeś obcego widział człowieka
we mnie - tam zostań gdzie nocne zbóje"
2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz