"Lasciate ogni speranza, voi ch'entrate"

„Okręt mój płynie dalej – pod prąd,

Serce, choć popękane, bić chce,

Nie ma cię i nie było – jest noc,

Nie ma mnie i nie było – jest dzień”

parafraza: KAT

piątek, 14 grudnia 2012

Eugenomachia

Pewien szlachcic z Mysich Piczek
Herbu Szabla czy Ostroga
Lubił ród swój lepszym widzieć
Wywyższonym wolą boga

Honor przejął z szablą dziadów
Przy ojczyźnie trwanie wierne
Uszczęśliwiał pracą chamów
Był opoką wiary świętej

Przed tradycją czoło skłaniał
Odpór modom zgniłym dawał
I nad wszystkie przykazania
Do własności cenił prawa

Gdy przegonił precz czerwonych
Wyjął skryty herb z szuflady
I porządek uświęcony
Wracał z własną wersją prawdy

Już odzyskał kamienicę
Dziadka folwark ojca ziemię
Już prezesem został wice
By wywłaszczać chamskie plemię

Cześć przywrócił dzielnym przodkom
Co sąsiadów mordowali
A za przeszłość jego gorzką
Sąd nawiązkę mu odpalił

Za poparcie dla kolesiów
I pierścieni całowanie
Miał nie robić nikt mu przeszkód
By majętnym stać się panem

Lecz się ślusarz herbu wiertło
Zmówił z chłopem herbu radło
I z kompanii resztą biedną
Kiedy głód im ścisnął gardło

Na ulice wyszli rano
Szlachcicowi z Mysich Piczek
I podobnym mu kompanom
Zamienili herb na stryczek

2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz