spójrz jaki oto leży trupięga
zgnilizna moja niebios dosięga
choć sam już między diabłami jestem
na ziemi jeszcze truchło doczesne
tu nieskończoność wszechmoc potęga
tu w swej małości lichy trupięga
z wielkich nadziei żałośnie mało
tak słowo martwym ciałem się stało
weź sobie moją powłokę ziemską
ona na twoje jest podobieństwo
dusza to sprawa całkiem osobna
ta jest do czarta bardziej podobna
ludzki zakalec wrzód i łazęga
wreszcie się skończył jako trupięga
uczyń nawozem prochem co wola
nie elizejskie a na psie pola
może do kogoś wspomnienia wstęga
wróci w noc jakąś jak sina pręga
koszmar o martwych cieniów włóczędze
zapali świeczkę za życia nędzę
2016
inspiracja: B. Leśmian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz