W kupy się zbierają,
groźne miny mają,
Wiwat - mówią - siła,
a tego to nie lubię
Lech Janerka
Sam bez siły niemal
bez siebie pewności
razem strachu nie ma
pięść się w górę wznosi
można mury burzyć
gdy krok równy dudni
każdy mądry stchórzy
przed tysiącem durni
kiedy ramię w ramię
obok siebie zera
ze słabości pamięć
czyszczą mocni teraz
idą krzyk swój słysząc
świat podbijać zgrają
mnożeni przez tysiąc
wciąż zerem zostają
2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz