
skąd przeszłość zostawiając uszli gospodarze
tak czysto chociaż blado wyglądałeś z przodu
a przecież nie widziałem pękniętego spodu
braku skrzydła do lotu na wyżyny marzeń
teraz ze mną gdzie ogród mój jest pozostaniesz
ludzie wchodzić do niego nie chcą bo się boją
wspólna bladość nam będzie wspólne popękanie
a tęsknota zastąpi nam w niebo latanie
odtąd będziesz już moim - odtąd będziesz moją...
2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz