Świat w cuchnące pchają bagno
Napędzani pazernością
Ludzkość w pieniądz zmienić pragną
Zachęceni jej biernością
Zakłamana burżuazja
Liberalizm sączy w żyły
Każda dobra jest okazja
By się hieny bogaciły
Wmawia kłapiąc gębą tłustą
By sponsorów udobruchać
Biskup z lagą że ubóstwo
To jedynie jest stan ducha
Burżuazja pierdolona
Sączy w żyły liberalizm
Mogą masy w biedzie konać
Byle wzrastał kapitalizm
Nie daj diabłu siebie sprzedać
By cię kupił nie daj skusić
Tylko wtedy zginie bieda
Gdy pijawki się wydusi
Pierdolona burżuazja
Liberalizm w żyły sączy
Co dzień mija nas okazja
By się wyzysk buntem skończył
2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz