Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie zło."
Dżem
Ściskam ścianki świecy miękkość,
Knot pod lustrem wosku tonie,
Ledwie tli się jego koniec,
Wkrótce zgaśnie - wygra ciemność
Nagle pęka mdły naskórek,
Wosk wypływa cienką strugą,
Knot wyciąga szyję długą,
Płomień kopcąc strzela w górę
Ból do wnętrza serca chowam,
Tłumiąc pod nim uczuć płomień -
Serce pęka w łez potokach
Wtedy czyszczę się ze wspomnień,
Czuję, że znów mogę kochać -
Łzo-katharsis, duszę odmień!
2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz